Kawa od jednego z najlepszych producentów w regionie Chapada Diamantina, Maridaltona Silvy Santany (na zdjęciu z fajnym, klasycznym truckiem). Plantacja jest tak mała, że nawet nie nazywa się “fazenda” (czyli farma, gospodarstwo), tylko “sitio”.
Na zaledwie 2,5 ha ziemi – położonej wysoko jak na Brazylię, bo na 1340 m n.p.m. – powstają kawy z odmiany catuai 144. Konkretnie, na temat. Nie ma wyboru – jest: pulped natural i natural. My mamy kawę z tej pierwszej obróbki, micro-lot nr 02, którego powstało tylko 660 kg!Dwa lata temu ówczesny zbiór zajął 7. miejsce w konkursie Cup of Excellence, w sekcji pulped naturals właśnie, osiągając wysokie 89,92 pkt (da się w Brazylii? Da!).
Nasze ziarno jest ocenione nieco tylko niżej, bo na 88 punktów, ale ileż dobra jest w tej filiżance! Dużo karmelu, gładkie body plus delikatne nuty czarnej herbaty z cytryną. Świetna kawa - niby klasyczna, a mnóstwo się w niej dzieje.