📢 Trudna sytuacja kadrowa 📢

W obliczu trwającego kryzysu kadrowego, który dotyka szpitale w całej Polsce, Wojewódzkie Centrum Szpitalne Kotliny Jeleniogórskiej również boryka się z poważnym deficytem pielęgniarek. Monika Tłumaczek, naczelna pielęgniarka szpitala, w rozmowie z Portalikiem24 szczegółowo opisała aktualną sytuację, podkreślając narastające problemy, które mogą wpłynąć na przyszłość placówki.

"Problem niedoboru pielęgniarek to zjawisko, z którym zmagamy się już od lat. W 2018 roku przewidywałam, że po pięciu latach zaczniemy odczuwać znaczące braki kadrowe, i niestety, te prognozy się sprawdziły," mówi Monika Tłumaczek. Obecnie w szpitalu zatrudnionych jest 522 pielęgniarek na pełen etat oraz 106 pielęgniarek pracujących na kontraktach. Chociaż liczby te teoretycznie powinny wystarczyć do zapewnienia całodobowej opieki, aż 96 pielęgniarek jest już w wieku emerytalnym, co stawia szpital w trudnej sytuacji.

🆘 Zagrożenie zamknięcia oddziałów 🆘

"Jeżeli wszystkie pielęgniarki, które mają prawo do emerytury, zdecydują się na odejście, moglibyśmy być zmuszeni do zamknięcia nawet czterech oddziałów," alarmuje naczelna pielęgniarka. Problem jest tym bardziej skomplikowany, że wśród 106 pielęgniarek zatrudnionych na kontraktach, 70 również jest emerytkami.

📚 Współpraca z uczelniami 📚

Szpital współpracuje z Krakonowską Akademią Nauk Stosowanych, kształcącą pielęgniarki, jednak liczba absolwentów jest niewystarczająca, aby zaspokoić rosnące potrzeby. "Rocznie przyjmujemy około 7-8 absolwentów, co nie pokryje luki powstałej po odejściu kolejnych 33 pielęgniarek na emeryturę w przyszłym roku," zauważa Monika Tłumaczek. Dodatkowo, choć kilku ratowników medycznych zmienia zawód na pielęgniarski, ich liczba również nie jest wystarczająca.

📊 Statystyki zatrudnienia 📊

W 2023 roku szpital zatrudnił 13 pielęgniarek na umowę cywilno-prawną i 5 pielęgniarek-absolwentek na umowę o pracę. Niestety, na pracę w tym roku zdecydowały się jedynie dwie pielęgniarki. Warto również zaznaczyć, że część pielęgniarek kończących studia jest z innych regionów, a część z nich decyduje się podjąć pracę u innych pracodawców.

Na jeleniogórskiej uczelni KANS w tym roku wydział pielęgniarski kończy 25 osób, w tym 6 ratowników, którzy już są w systemie szpitala. Pomimo tego, liczba nowych pracowników jest niewystarczająca w obliczu rosnących braków kadrowych.

💰 Brak konkurencyjnych wynagrodzeń 💰

W obliczu tych wyzwań, naczelna pielęgniarka podkreśla, że problemem jest także brak odpowiedniego wynagrodzenia. "Płace nie są konkurencyjne, co zniechęca młodych ludzi do wyboru tego zawodu. Jeśli sytuacja się nie poprawi, w ciągu najbliższych pięciu lat szpital może stanąć przed ogromnymi problemami," ostrzega Monika Tłumaczek.

🩺 Specjalistyczne problemy kadrowe 🩺

Naczelna pielęgniarka zwraca uwagę na specyficzne problemy związane z kadrą operacyjną i intensywnej terapii. "Przygotowanie pielęgniarki operacyjnej trwa minimum trzy lata, a wielu pracowników tego działu również jest w wieku emerytalnym. Na chwilę obecną mamy zapewnioną kadrę na sali operacyjnej, ale sytuacja może się szybko zmienić."

Monika Tłumaczek stara się zachęcić do pracy w zawodzie, oferując możliwości rozwoju i podnoszenia kwalifikacji, ale bez konkurencyjnych wynagrodzeń i adekwatnych premii, trudno będzie przyciągnąć nowych pracowników.