W sieci pojawiają się filmy oraz komentarze, z których wynika, że stawki odkupu energii przez Tauron i innych operatorów, są niższe niż średnie miesięczne stawki RCEm, po których energia miała być skupowana. Mnóstwo osób obejrzało film "Tauron - roczna faktura za prąd. Nawet ja nie wiem skąd tak niska kwota odkupy prądu. Zero wyjaśnień", według którego energia sprzedawana jest za 0,185 zł/kWh. Net-billing nie jest pozbawiony wad, ale na podstawie takich materiałów można wyciągnąć całkowicie błędne wnioski. Wnioski, które z pewnością odsuną wielu ludzi od pomysłu inwestycje w panele fotowoltaiczne. I choć fotowoltaika nie jest inwestycją dla wszystkich (i nie zawsze się opłaca), to decyzja powinna być podejmowana na podstawie pełnego obrazu sytuacji, a nie tylko fragmentu, Właśnie dlatego, uważam że materiał wymaga sprostowania i wyjaśnienia. Zwłaszcza, że faktura za energię elektryczną jest skomplikowana, a jednocześnie niepełna - w Tauronie brakuje np. informacji o pozostałym do wykorzystania depozycie, co trzeba sobie sprawdzić lub dowiedzieć się samemu. Z całą pewnością, energia nie jest jednak sprzedawana po tak niskich stawkach.

0:00 Intro
0:48 Wnioski z popularnego filmu na temat netbilling oraz komentarze
3:43 Bardzo ważna zasada dotycząca depozytu prosumenckiego
4:07 Liczymy depozyt prosumencki krok po kroku (excel)
17:07 Podsumowanie wyników
19:29 Powód nagrania tego odcinka i przemyślenia
22:23 Jakiej faktury może spodziewać się za rok?

W tym filmie skupiam się głównie na fakturze za sprzedaż energii elektrycznej czynnej. Szczegółowo wszystkie opłaty i to co da się zredukować (a także o ile i w jaki sposób), a co nie, opisywałem w poprzednim odcinku:    • Jak zmienią się opłaty na fakturze po...  

Tabelę dotyczącą drugiego okresu rozliczeniowego możesz pobrać dołączając do newslettera (obecnie wysyłam mniej niż 1 mail miesięcznie), z którego możesz wypisać się w dowolnym momencie jednym kliknięciem:

https://energiadosprzedazy-06909.gr8....

PS. Wgrywając już film zauważyłem, że mam niewyczyszczony obiektyw rzucający jakiś cień, a we wstępie mówią o 160 tysiącach osób, podczas gdy licznik wskazuje 156 tysięcy.