Swojego Ducha, Panie, wylej na nas dziś...
módlmy się nieustannie módlmy się nieustannie
94.3K subscribers
4,639 views
97

 Published On Feb 5, 2020

Lubo duch Boży zawsze głosi prawdę i jedynie do cnoty zachęca, jednak niekiedy poucza a nie zachęca; lub też zachęca, a nie poucza.
Ta rozmaitość pochodzi z dwóch przyczyn. Po pierwsze, pochodzi z naszej winy i nieświadomości, gdyż przy łasce Boskiej, oświecającej nasz rozum, poznajemy co dobre, lecz obarczeni grzechami i zostawieni samym sobie przy słabych siłach naszych nie wykonujemy tego, cośmy jako dobre poznali: albo też pobudzeni do dobrego czynu nie umiemy tego rozpoznać naszym ograniczonym rozumem. Mówi: Wielu otrzymuje upomnienie, aby dobre czynili, lecz wcale nie wiedzą, co czynić mają i dlatego, potrzebują nowej łaski Ducha świętego, któraby ich pouczyła i wsparła przy wprowadzeniu w czyn podanej uprzednio dobrej myśli, aby łaska Boża nie była w nich próżną. Dlatego też nie tylko potrzebujemy upomnień i pouczeń, ale także i poruszeń i zachęt do dobrego, oczywiście od tego ducha, który wspiera naszę słabość.
Tak samo uczy Grzegorz W., mówiąc: Woła nas Pan Bóg, ale nie dźwiga, kiedy nas Jego łaska oświeca, lecz równocześnie w skutek naszego stanu duchowego skutecznie wspierać nas nie może. Często bowiem widzimy, co czynić należy, a przecież nie czynimy. Silimy się, ale opadamy na siłach. Oko duszy naszej widzi nieraz drogę prostą, ale nam sił brakuje do jej przybycia.
Druga przyczyna wypływa z najmądrzejszych rządów Opatrzności Boskiej, która rozrządzając wszystkiem wdzięcznie (Mądr. VIII, 1) prowadzi nas z niższego stopnia na wyższy, i od jednego dzieła kieruje ku drugiemu, stosownie do sił i stanu naszego.
U jednych oświeca najpierw rozum światłem wiedzy, a następnie, zapala wolę; u innych najpierw zapala wolę świętymi pragnieniami, a dopiero potem oświeca umysł. Niejednych poucza wewnętrznie, co w poszczególnych wypadkach czynić należy; innych zaś ostrym bodźcem pobudza do doskonałości, nie wytyczając im żadnej specjalnej drogi.
Jedni pod wpływem łaski pragną dokonać wzniosłych czynów i dokazują tego; inni zaś odczuwają w sobie gorące pragnienie wysokich cnót, które jednak nigdy nie mają przyjść do skutku. Tak pobudził Duch święty Dawida, aby zapragnął wybudować świątynię, nie żeby ją wystawił, lecz by przygotował wydatki na budowę. Podobnie poddaje pragnienie męczeństwa wśród spokoju w Kościele; słabym poddaje pragnienie umartwień, zamężnym pragnienie stanu zakonnego, zajętych urzędami pragnienie życia odosobnionego, nie ażeby te pragnienia spełnili, lecz aby nimi rozgrzani gardzili światem i jego przepychem, a postępowali w miłości Boga i w doskonałości.
Tak więc wszystkie dobre pragnienia pod wpływem łaski Bożej zrodzone, należy wielce cenić, lecz nie wykonywać natychmiast, bo nie zawsze bywają w tym celu podane. To też zbadawszy starannie samo natchnienie, należy usilnie powtarzać za Apostołem: Panie, co chcesz, abym uczynił? (Dziej. Ap. IX, 6.). Następnie należy się poradzić roztropnego kierownika sumienia i iść za jego radą.
W jaki zaś sposób poznaje się i na pewne rozróżnia natchnienia Boże, pouczają nas o tem święci autorowie, którzy pod wpływem łaski Bożej i przy własnem doświadczeniu nie mało pozostawili nam cennych wskazówek w tej mierze. Owoc ich pracy, to jest reguły, służące do rozpoznawania natchnień Bożych, podaję tutaj wiernie i tak zwięźle, iżby nie pominąć nic takiego, co jest koniecznie potrzebne do należytego oświecenia.
 
1. Duch Boży pobudza do wstępowania w ślady Chrystusa i do naśladowania Jego cnót. Skoro bowiem Chrystus nie tylko jest naszym Zbawicielem, ale zarazem Nauczycielem i Wodzem, to też Jego życie i cnoty są dla nas jakoby wzorem i ideałem doskonałości i świętości. On sam powiada: Uczcie się ode mnie, iżem jest cichy i pokornego serca (Mat. XI, 29.). I znowu: Dałem wam przykład, abyście jakom ja wam czynił, tak i wy czynili (Jan XIII, 15.). Nie ulega tedy najmniejszej wątpliwości, że Duch Boży pobudza tego, kto czuje pociąg do wstępowania w ślady Chrystusa.
 
2. Święty Bernard uczy, że kiedy nam Duch święty poddaje dobre natchnienia, wykonuje w nas trzy czynności, byśmy te natchnienia uskutecznili. Upomina, uczy i porusza. Upomina pamięć, uczy rozum, porusza wolę. Te bowiem trzy władze posiada nasza dusza. Pamięci przypomina słodycz doznaną przy myślach świętych i tym sposobem rozprasza naszę zniewieściałość i lenistwo. Rozum oświeca, aby mógł poznać, co należy czynić i tym sposobem rozprasza mgłę nieświadomości. Wreszcie porusza i pobudza wolę i tym sposobem wspiera naszę słabość.
Te trzy czynności sprawia w nas łaską swoją, udzielając nam zamysłu, chęci i spełnienia dobrego czynu. Pierwsze wykonuje w nas, drugie z nami, trzecie przez nas. (...)

(kard. Jan Bona – O rozpoznawaniu duchów)


Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Niepokalana.
Teraz i zawsze. Amen.

show more

Share/Embed